środa, 26 maja 2010
wtorek, 25 maja 2010
94. Gdybym miał siedmiomilowe buty...
Każdy marzy o zaczarowanym przedmiocie. Oto co mogłoby się zdarzyć, gdybyśmy mieli siedmiomilowe buty.
Opowiadanie Janka pt „Dzień w niezwykłych butach”
Kiedyś znalazłem buty. Założyłem je na nogi i poszedłem do szkoły. Zanim się zorientowałem, byłem już w szkole, ale… w Warszawie. A właśnie była klasówka z polskiego. Na przerwie stwierdziłem, że trzeba uciekać. Chciałem wracać do swojej szkoły, ale wybrałem zły kierunek i znalazłem się w Ciechocinku. A tam był klasówka z matmy. Uciekłem podczas przerwy. Biegłem tak szybko, że znalazłem się we Włoszech. A tam klasówka z włoskiego. I znowu dwója! Zawróciłem i trafiłem do naszej szkoły. Tu tez była klasówka, lecz z angielskiego. Tak minął mój cały dzień. Nigdy więcej nie założę tych butów!!! Uff!!!
Opowiadanie Zuzi
Ta historia zaczęła się w Bullerbyn, kiedy babcia opowiadała dzieciom pewną historię. Dawno, dawno temu naukowcy wymyślili siedmiomilowe buty. Ale buty nie sprawdziły się, więc naukowcy je zakopali…
- Babciu! Opowiedz coś jeszcze.
- Nie, nie moi kochani.
- Oj, babciu!
- No dobrze, żartowałam. To jest dopiero początek… Wiele, wiele lat później – czyta babcia – Pewna dziewczynka odkopała te buty. Założyła je i wyruszyła w drogę. Oczywiście w butach siedmiomilowych, aż w końcu dotarła na jakąś wyspę. Nie była to zwyczajna wyspa. Były tam słonie z futrem, wielkie koty z płetwami. Dziewczynka poznała te wszystkie zwierzęta, a nie były tylko słonie i wielkie koty, było ich o wiele więcej. Ale trzeba było wracać. Dziewczynka wróciła, obiecała sobie, że opowie tę historię wnukom.
Zanim wyszła uśmiechnęła się tajemniczo…
niedziela, 23 maja 2010
93. Bieg ulicą Piotrkowską
piątek, 21 maja 2010
92. Nasz nowy projekt na eTwinning!
Nasza piosenka:
poniedziałek, 17 maja 2010
91. "Hej, dzieciaki, jakie to ptaki?"
Wasza zakręcona ornitolożka - Barbara Zaradzka
wtorek, 11 maja 2010
poniedziałek, 10 maja 2010
89. wycieczka ornitologiczna





